Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych 

                 

DĄBEK&KUSIK

 

Publikacje

25 maja 2019
spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, obsługa prawna firm, proces cywilny,

Zmiana w zasadach pierwszego doręczenia według projektu kodeksu postępowania cywilnego z 2019 roku

      Kancelarie

        Adwokatów i Radców Prawnych 

          DĄBEK & KUSIK    

               obsługa prawna firm i osób fizycznych

                  Lublin  Hrubieszów  Zamość  Chełm Warszawa

obsługa prawna firm

Strona główna | O nas | Publikacje | Usługi | Kontakt 

copyright by Magdalena  Kusik-Balicka ©  2017

22-500 Hrubieszów, ul. Rynek 36

 

adwokatka Magdalena Kusik–Balicka

             +48 502782942

            adwokat@magdalenakusik.pl

 

radczyni prawna Małgorzata Dąbek     

                 +48605085714

                  m.dabek.kancelaria@gmail.com

             

Kontakt z nami

Jesteśmy tutaj

 

  Rządowy, duży projekt zmian kodeksu postępowania cywilnego jest już po pierwszym czytaniu. Proponowanych zmian jest wiele. Niektóre są kosmetyczne, inne kazuistyczne, jeszcze inne są zbędne z uwagi na fakt, iż wystarczające instytucje są przewidziane w przepisach, co najwyżej jest problem z umiejętnością ich efektywnego stosowania. Przedmiotem poniższej analizy będzie zmiana w doręczeniach.

 

              Na plan pierwszy wysuwa się rewolucyjna zmiana dotycząca „pierwszego” doręczenia korespondencji kierowanej do pozwanego opisana w dodanym art. 139 (1) kpc. Ma ono odbywać się za pośrednictwem komornika sądowego wówczas gdy: pozwany będący osobą fizyczną, nieprowadzącą działalności gospodarczej nie odbiera dwukrotnie awizowanej przesyłki sądowej, która zawiera pierwsze pismo w sprawie ( pozew, albo inne pismo wymagające podjęcia obrony swoich praw).

 

              Sąd przekazuje takie pismo powodowi ( inicjatorowi sprawy) i zobowiązuje go do dokonania doręczenia za pośrednictwem komornika sądowego. Strona powodowa w terminie dwóch miesięcy ma obowiązek złożyć do akt sądowych  potwierdzenie doręczenia pisma pozwanemu za pośrednictwem komornika albo zwraca pismo i wskazuje aktualny, poprawny adres pozwanego lub dowód, że pozwany przebywa pod adresem wskazanym w pozwie.

          Rygorem niewywiązania się przez powoda z tego obowiązku, jest zawieszenie, a następnie również umorzenie postępowania cywilnego. Taka konstrukcja doręczenia wpłynie na przedłużanie się ewentualnie na całkowitą jego blokadę. Opisana wyżej procedura nie dotyczy pozwanych będących osobami fizycznymi prowadzącymi działalność gospodarczą ( tj. wpisanymi do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej ), albo podmiotami wpisanymi do Krajowego Rejestry Sądowego ( spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki akcyjne, fundacje, stowarzyszenia, spółki jawne, spółki komandytowe itd.), bowiem w tym przypadku doręczenie następuje na adres ujawniony w odpowiednim rejestrze.

           Mieć trzeba na względzie tę okoliczność, iż postępowania komornicze, podobnie jak postępowania sądowe, nie charakteryzują się nadmierną szybkością, z pewnością nałożenie na komorników dodatkowych obowiązków nie wprowadzi w tym zakresie korzystnych zmian, a może doprowadzić również do paraliżu postępowań egzekucyjnych. Ustawodawca, kieruje się jednak kompletnie odrealnioną i romantyczną wizją postępowania komorniczego, bowiem w uzasadnieniu do projektu omawianego przepisu wskazał, iż: „Doręczenia komornicze są z reguły szybkie, pewne i stosunkowo tanie, a także dają szerszą informację co do faktycznego miejsca pobytu adresata niż doręczenia pocztowe”. Teoretycznie ustawodawca ma rację, jednak w praktyce, przy dużej ilości zadań egzekucyjnych oraz z zakresu doręczeń komornicy sądowi przestaną być wydolni. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością większość doręczeń nie będzie skuteczna. Wówczas to powód, będzie musiał udowodnić, że adresat korespondencji faktycznie zamieszkuje pod danym adresem, mimo, iż takie ustalenie nie udało się uprzednio sądowi ( a w zasadzie poczcie) oraz komornikowi. Potwierdzenie meldunku pozwanego, może być niewystarczające, bowiem nie daje pewnej informacji o zamieszkiwaniu, jest to domniemanie, które może zostać obalone poprzez wykazania, że pozwany pod danym adresem faktycznie nie przebywa.

        Taka instytucja wpływanie również na zwiększenie kosztów postępowania, bowiem za czynności komornika sądowego, trzeba będzie zapłacić. Niezbędne będą również wydatki na uzyskanie dowodu na zamieszkiwanie danej osoby pod wskazanym adresem. Koszty takie w pierwszej kolejności obciążą powoda, bowiem dopiero w rozstrzygnięciu kończącym sprawę Sąd orzeka o kosztach procesu.

 

        Trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż ustawodawca wyszedł na przeciw wszystkim tym, którzy uważają, iż nieodebranie przesyłki pocztowej sprawi, że problem przestanie istnieć. W taki sposób premiuje się zachowania polegające na niewywiązywaniu się ze swoich zobowiązań, unikaniu kontaktu z wierzycielami,  nieaktualizowaniu zmian swoich danych adresowych ( np. w zawieranych umowach czy dokumentach kierowanych do kontrahentów).   

 

         adwokat Magdalena Kusik-Balicka