Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych
DĄBEK&KUSIK
Publikacje
Strona główna | O nas | Publikacje | Usługi | Kontakt
copyright by Magdalena Kusik-Balicka © 2017
22-500 Hrubieszów, ul. Rynek 36
adwokatka Magdalena Kusik–Balicka
radczyni prawna Małgorzata Dąbek
Kontakt z nami
Jesteśmy tutaj
Nierzadko w umowie zastrzegany jest obowiązek zapłaty kary umowne - pewnej kwoty pieniężnej na wypadek niewywiązania się z umowy, albo nienależytego wykonania umowy. Zgodnie z treścią art. 483 § 1 kodeksu cywilnego w takich przypadkach naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. Z przepisu tego wynika, iż kara umowna winna zostać określona już w samej umowie ( przy czym musi to być umowa ważna, bowiem nieważność umowy nie rodzi obowiązku zapłaty kary umownej), dotyczy wyłącznie zobowiązań niepieniężnych ( np. wydania rzeczy, wykonania usługi – nie jest dopuszczalne zastrzeżenie kary umownej na wypadek nieterminowej płatności umówionego wynagrodzenia czy ceny, bowiem w takim przypadku przysługują odsetki za opóźnienie ustawowe albo umowne) oraz winna zostać określona jej suma. Dopuszcza się określenie wysokości kary umownej poprzez wskazanie jasnych kryteriów jej ustalenia ( np. ilość dni opóźnienia w wydaniu rzeczy pomnożona przez określoną stawkę za dzień).
Rola kary umownej jest niejako podwójna. Z jednej, bowiem strony kara umowna ma motywować strony do wywiązania się z umowy, równocześnie z perspektywy sporu sądowego jest pewnym ułatwieniem w dochodzeniu naprawienia szkody wynikającej z niewywiązania się z umowy. Stosownie, bowiem do treści art. 484 § 1 kodeksu cywilnego w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody (…). Zatem strona, na rzecz której kara umowna została zastrzeżona, nie musi udowadniać wysokości szkody ( Sąd Najwyższy uznał, iż obowiązek zapłaty kary umownej, co do zasady, istnieje również pomimo braku szkody), wystarczy, że wykaże, iż umowa została wykonania nieprawidłowo ( sprzecznie z ustaleniami stron) .
Nie oznacza to jednak, że w każdym przypadku kara umowna należna jest w takiej wysokości w jakiej została zastrzeżona w umowie. Ustawodawca przewidział bowiem, iż dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej w dwóch przypadkach: jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, albo gdy kara umowna jest rażąco wygórowana ( art. 484 § 2 kodeksu cywilnego). Oznacza to, że w postępowaniu sądowym pozwany o zapłatę kary umownej, może żądać od sądu miarkowania kary umownej. Dotyczy to zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców ( spółek, osób prowadzących działalność gospodarczą) w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Należy jednak pamiętać, iż domagając się ustalenia przez sąd niższej, aniżeli określona w umowie wysokości kary umownej, dłużnik ( pozwany ) musi udowodnić okoliczności, które w jego ocenie uzasadniają zwolnienie go w części z obowiązku zapłaty kary. Należy wykazać, w zależności od sytuacji, albo:
Podsumowując, jeżeli mamy wątpliwość czy żądana od nas kara umowna nie jest zbyt wysoka, zawsze warto złożyć wniosek o jej obniżenie i przedstawić dowody na uzasadnienie naszego stanowiska.
adwokat Magdalena Kusik-Balicka